Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sue Anioł Stróż
|
Wysłany:
Śro 19:57, 21 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
- Nic sie nie stalo, babcia jej nie rozumie, ma problemy z nauka, nie moze zdobyc przyjaciol, no i stracila mnie.- Powiedziala bez wiekrzych problemow. Wiedziala, ze byla jedyna podpora siostry.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Rowan Anioł Stróż
|
Wysłany:
Śro 21:18, 21 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 15 Mar 2012
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Row nie wiedziała co powiedzieć. Czuła się troche skrępowana. Popatrzyła na niebo, a potem na lusterko. Lucy jadła właśnie obiad. Rowan zaburczało w brzuchu. W tym samym czasie powiał owiele silniejszy wiatr niż wcześniej. Dziewczynie zrobiło się zimno.
- Brrrr, może pojdziemy gdzieś indziej tu się roi zimno?- powiedziała lekko dygocząc- Może zajdziesz do mnie do domu?- zaproponowała.
Wstała z drzewa. Była cała zdrętwiała i ledwo się mogła ruszać. Zaśmiała się bo za życia myślała, że po śmierci nie będzie nic czuła, a teraz jej zimno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sue Anioł Stróż
|
Wysłany:
Śro 21:30, 21 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
- No dobrze. - Wstala i przemienila sie w sroke. Czekala az dziewczynka ruszy by poleciec za nia.
// WSZ <1/2>//
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Rowan Anioł Stróż
|
Wysłany:
Czw 7:16, 22 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 15 Mar 2012
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Dziewczyna momentalnie zmieniła się w małego ptaszka i poleciała za Sue.
\\WSZ 2/2\\
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Pią 15:55, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
W tym miejscu pojawił się też Toboe. Jego wzrok opadł na ziemię. Ziewnął leniwie i usiadł na ziemi. - Nie jestem leniem - pocieszył w myślach samego siebie. Białe włosy opadły mu na oczy. Opierając się głową o pień, pogrążył się w marzeniach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Destiny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:05, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Destiny bezszelestnie wylądowała na jednej z gałęzi. Rozejrzała się uważnie dookoła. Tutaj jeszcze jej nie było. Spojrzała w dół i dostrzegła kogoś. Przyjrzała mu się uważnie i dmuchnęła na białą grzywkę, która znowu opadła jej kaskadą na oczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:08, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Toboe drgnął niczym porażony prądem. Spojrzał w górę a gdy dostrzegł tam jakąś postać, znieruchomiał. Jego wzrok omiatał niebo za dziewczyną. Po chwili opuścił wzrok na ziemię i dalej trwał w bezruchu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Destiny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:11, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Dess poruszyła się nerwowo. Jeny takiej nagłej reakcji się nie spodziewała.
- Nie chciałam cię przestraszyć. -Powiedziała spokojnie i cicho. Destiny patrzyła na niego uważnie. Ciekawe kim on jest.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:19, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Chłopak znów popatrzył na stojącą ponad nim postać. Coś sugerowało mu że powinien się odezwać, jednak przyzwyczajenia nie pozwalały. Drgnął lekko i westchnął cicho. - Nie twoja wina - wykrztusił w końcu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Destiny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:24, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
- Moja mogłam się jakoś normalnie pokazać. -Stwierdziła spokojnie. Destiny ześlizgnęła się z gałęzi i z gracją wylądowała na ziemi. Posłała nieznajomemu lekki uśmiech. Dostrzegła ze jest jakiś taki niepewny jakby przestraszony.
- Nie bój się mnie, nic ci nie zrobię. -Stwierdziła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:29, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Chłopak zacisnął zęby. - Przecież wiem - odparł. Wstał z ziemi, wiele niższy od swojej rozmówczyni. Odrzucił na bok białą grzywkę i nadal uparcie wpatrywał się w ziemię. Jego ciało drżało lekko, prawie jak przed ''atakiem''.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xaren dnia Pią 16:29, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Destiny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:33, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
- Hej wszystko w porządku? Dobrze się czujesz? -Zapytała się go. Tak Destiny zawsze się wszystkimi opiekowała i zajmowała. Miała tak po prostu. Może przez to że zawsze zajmowała się swoim braciszkiem.. Posmutniała trochę na to wspomnienie jednak wróciła do rzeczywistości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:35, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Dzieciak drżał coraz bardziej. Cofnął się i oparł plecami o pień. Po chwili zsunął się na ziemię, ciężko dysząc. Z jego ust wydobywały się krótkie jęki. Oczy błysnęły przerażeniem. Chłopak zasłonił głowę rękami i coraz niżej osuwał się na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Destiny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:37, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Destiny podeszła do niego nie zważając czy może ja zaatakować czy coś jej zrobić. Działa normalnie jakby zareagowała w takiej sytuacji.
- Co ci jest? -Zapytała łapiąc go lekko za ręce i odsuwając je od jego twarzy. Patrzyła na niego bacznie. Nie był chyba ranny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Pią 16:42, 30 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Toboe zaczął wyrywać się, jednak jakby tracił władzę nad własnym ciałem. Z jego ust wydobył się zduszony jęk. Bezdźwięcznie poruszał ustami. - Nie bij mnie bracie - wyjąkał w końcu. Patrzył na świat jakby już nic nie widział. Przed oczami stawały obrazy dzieciństwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|