Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matt Archanioł Cienia
|
Wysłany:
Sob 21:45, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przeszłści Płeć: Mężczyzna
|
- To kim ty jestś dla mnie.
Zapytał przeciągając słowa. Zdziwił się reakcją chłppaka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Sob 21:48, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Chłopak przełknął głośno ślinę. - Nikim! - odparł, już spokojnie. To była prawda... Zawsze był traktowany jak nic... Unikał patrzenia na Matt'a, wodząc wzrokiem po ziemi. - Kiedyś byłeś moim bratem - wyjąkał w końcu, wiedząc że tego nie uniknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Matt Archanioł Cienia
|
Wysłany:
Sob 21:52, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przeszłści Płeć: Mężczyzna
|
- A, z tąd to podobieństwo.
Powiedział zamyślony.
- I co może opowiesz mi coś o naszym życiu.
Teraz zaczą sobie przypominać.
- Toboe? Tak
Powiedział jak by do siebie.
- Za pewne.
Znowu powiedziałdo siebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Sob 21:54, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
- Nie ma mowy - warknął, odwracając się plecami do brata. Nie chciał, nie mógł... Tyle myśli wirowało mu w głowie, nie mógł się skupić. Od czasu do czasu spoglądał w stronę Waste, nawet jej prawie nie pamiętał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Matt Archanioł Cienia
|
Wysłany:
Sob 21:57, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przeszłści Płeć: Mężczyzna
|
- Dlacego?
Sam sobie przypominał. Łzy młodszego brata, jego bul. Uśmiechną się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Sob 22:00, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Toboe odsunął się trochę, niemal wbijając w ścianę. Jego wzrok spoczął na twarzy brata, która wyrażała złe zamiary. Powoli zaczął przesuwać się w stronę wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Matt Archanioł Cienia
|
Wysłany:
Sob 22:25, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przeszłści Płeć: Mężczyzna
|
- Czemu ucikasz?
Zapytał rozbawiony. Widząc strach brata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Sob 22:31, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
- Bo nie chcę tu być - syknął przez zaciśnięte zęby. Znów przesunął się nieznacznie, powoli wycofując się. Koszmary powróciły, jednak może nie ucierpi za bardzo. Nie czuł się tak jak normalnie przy rodzinie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Matt Archanioł Cienia
|
Wysłany:
Sob 22:55, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przeszłści Płeć: Mężczyzna
|
- Ale nie odchoć braciszku.
W mgnieniu oka staną przy nim i chwycił go za rękę.
- Możemy się zabawić.
Powiedział puszczając go.
- Wiedziałem, że ja zrobiłem coś złego. dlago jestem archaniołem cienia ale on?
Powiedział do siebie. Zmierzył chłopca. Czuł jego strach. Napawał się nim. W umyśle odsłaniały u się kolejne okrutne zdjęcia. Miał ochotę się roześniać. Ale powstrzymał się. Ostatni obrazbył jednak nie wyraźny.
- Kto przyczynił się do twojej śmierci.
Zapytał zimnym i twardym głosem. Tak nie podobnym do tego wcześniejszego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matt dnia Sob 23:05, 24 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Sob 23:16, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
- Dużo rzeczy - wyjąkał. - Ten sokół, rówieśnicy z sierocińca, opiekunka, która o nic nie dbała - dodał, opadając na ziemię. Mimo to nadal posuwał się w stronę wyjścia. Jego oczy błyszczały trwogą. Spuścił wzrok na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Matt Archanioł Cienia
|
Wysłany:
Sob 23:19, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przeszłści Płeć: Mężczyzna
|
- Och nie musisz padać na kolana.
Powiedział juz się śmiejąc. Był to zimny śmiech. Przeszywający.
Patrzył jak brat uniża się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Sob 23:22, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Po policzku anioła niemalże spłynęła łza... Niemożliwe! A jednak, wspomnienia stały się zbyt bliskie. Były tutaj, stały naprzeciw niego. Tylko żywe... Podwinął nogi i z przerażeniem patrzył na brata. Tylko wyczekiwał aż coś zacznie go boleć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Matt Archanioł Cienia
|
Wysłany:
Sob 23:26, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przeszłści Płeć: Mężczyzna
|
- Och myślisz, że robienie ci krzywdy będzie zabawne.
Roześmiał się głośno. Zimne oczy zmieżyły brata.
Podleciał do niego i chwycił za włosy ciągnąć w górę.
- Wstawaj i przestań się mazgajić dziewczyna patrzy a ja pozwolę ci żyć w lęku.
Machną skrzydłami i wzbił się w powietrze.
WSZ
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Xaren Czarny Anioł
|
Wysłany:
Sob 23:34, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Po chwili kępka białych włosów została z niemałym bólem wyrwana a dzieciak opadł na ziemię. Zasołonił twarz rękami i siedział przez długoą chwilę niruchomo. Jednak po chwili dopadły go drgawiki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Waste Strażnik Bram
|
Wysłany:
Sob 23:37, 24 Mar 2012 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2012
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z najgłębszych otchłani Płeć: Kobieta
|
Powoli się wyprostowałam. Gdy ta druga postać znikła cały świat nabrał kolorów. Wcześniej czułam się jakby coś ciężkiego mnie przygniatało i nie pozwalało mi się ruszać. Dodatkowo czułam przyjemność identyczną do tej gdy gnębiłam ludzi we śnie.
To było niesamowite doświadczenie ale szybko się otrząsnęłam.
-Toboe, nic ci nie jest?-Spytałam się wystraszona patrząc na chłopaka i ocierając krew z czoła. Zdawałam się nie zauważać że moje ubranie jest w strzępkach i odsłania mi wszystko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|